Przepis czterdziesty piąty z „Nalewek i likierów” Elżbiety Kiewnarskiej.
Nalewka truskawkowa
Chcąc mieć smaczną i aromatyczną nalewkę truskawkową, używa się na nią staroświeckich, drobnych truskawek ananasowych, gdyż zrobiona z dużych truskawek typu „wiktorji”, miałaby tylko ładny kolor i kwasek, bez najcenniejszego zapachu owocu. Można też oba gatunki truskawek brać po połowie: pierwsze dadzą aromat, drugie – kolor. Robi się tę nalewkę tak samo, jak poziomkową i tak samo trzyma nalaną na owoce tylko dwadzieścia cztery godziny, co jest dostateczne, aby wyciągnąć cały smak i sok z owocu. Przy dłuższem trzymaniu drobne ziarnka, pokrywające truskawki, dałyby nalewce niepotrzebną goryczkę.